Magazyn Muzyczny Heart & Soul
Rozmazani - Hard times, recenzja płyty
Wyd. 02.02.2023
Diffuse Reality Records
Gdyby gatunki muzyczne zastąpić kolorami, i mieszać je ze sobą, to muzyka prezentowana przez duet Rozmazani byłaby niezwykłą, wielobarwną substancją.
Jaskrawe kolory synthpopowych lat osiemdziesiątych, kwiatowe barwy psychodelii łączą się z mrokiem i monochromatycznym chłodem zimnej fali, darkwave, czy oślepiającymi, stroboskopowymi błyskami elektro i EBM, tak ukształtowana mieszanina materializuje się w postaci najnowszej płyty Rozmazanych, zatytułowanej Hard Times.
Mimo wielu składowych, reprezentujących liczne gatunki, próżno szukać wśród eklektycznego materiału zgromadzonego na płycie radosnych i chwytliwych melodii. Hard Times to zbiór gęstych, silnie nasyconych mrokiem elektronicznych dźwięków. Bombardowani emocjami i niekończącą się serią bodźców, nie znajdziemy tu czasu na wytchnienie i odpoczynek. Rozmazani prowadzą nas przez zakamarki opuszczonych i zapomnianych pomieszczeń, to swoisty muzyczny urbex, bieg i taniec następujące po sobie wśród odrapanych, wilgotnych i wibrujących ścian poruszanych pulsującym, agresywnym rytmem. Wszystko tu wiruje i drży, potłuczone szkło zgrzyta pod stopami, a przed oczami wirują obrazy z napędzanego atomową energią kalejdoskopu. Powietrze nasycone parą z wrzącej w kotłach muzycznej substancji, a majaczący gdzieś w oddali fortepian i chwilowa, dająca wytchnienie zmiana tempa, to preludium do kolejnej porcji szaleństwa, by zatracić się w ostatnim tańcu.
Nie obawiajcie się, pokonajcie lęk przed tym co nieznane, Rozmazani zapraszają, tylko jeden krok i znajdziecie się w świecie, który Was pochłonie i nie pozwoli dziś zasnąć.
(pk)
Diffuse Reality Records Facebook
Jeśli podoba Ci się to, co robimy wesprzyj naszą stronę KLIKNIJ TU i postaw nam wirtualną kawę.